Dla zainteresowanych oprowadzaniem.

Osoby zainteresowane zwiedzaniem Pogórzy (i nie tylko) serdecznie zachęcam do kontaktu ze mną.
Nr. tel.: 512485435
E-mail: jakub.marek.nowak10@gmail.com

niedziela, 28 sierpnia 2016

Noc 27.08.2016 r. - początek I Mistrzostw Ambasadorów Podkowca.

27 i 28 sierpnia 2016 r. rozpoczęły się oficjalnie I Mistrzostwa Ambasadorów Podkowca. Jest to impreza zorganizowana na 20-lecie projektu Programu Ochrony Podkowca Małego w Polsce. Organizatorem jest Towarzystwo Przyjaciół Przyrody "pro-Natura" z Wrocławia.
Ambasadorzy podkowca - fot. Grzegorz Brożek, www.tarnow.gosc.pl

W ramach mistrzostw grupa "Ambasadorów Podkowca" zbiera punkty podkowcowe, dzięki którym wygrać można wycieczkę na szkolenie o nietoperzach w Bawarii. Szczegóły na stronie:

A dla tych, którzy nie wiedzą, podkowiec mały jest zagrożonym wyginięciem gatunkiem nietoperza, zamieszkującym tereny południowej Polski. Zwierzę, razem z rozpiętością skrzydeł, dorasta do ok. 10 cm. Żywi się owadami. W lecie nocuje najczęściej na strychach (w większości kościołów i cerkwi), a w zimie hibernuje w jaskiniach, podziemiach i opuszczonych piwnicach. Problem z tymi nietoperzami jest jeden - nie potrafią one jak inne gatunki wchodzić w szczeliny w budowlach. Potrzebują otworów do swobodnego wylatywania na zewnątrz. Z tego też powodu towarzystwo "pro-Natura" przystosowuje specjalistycznie ich siedliska.

A teraz do rzeczy. Jak ja rozpocząłem mistrzostwa? Nie sam. Towarzyszył mi geolog - Piotr Witalis, który oprowadza często po Rezerwacie "Skamieniałe Miasto" w Ciężkowicach. To właśnie w tym miejscu rozpoczęliśmy zmagania w mistrzostwach. Dlaczego? Ponieważ jest to jedno z najlepszych miejsc do przebywania podkowca małego. Lasy są zasobne w owady, nietoperze maja gdzie odpoczywać, np. w Jaskini nad "Warownią Górną". Ponadto w "Skamieniałym Mieście" są specjalne budki dla nietoperzy, a niedaleko stąd znajdują się pokaźna kolonia tego gatunku na Bukowcu oraz trochę mniejsza - w Bruśniku.

W czasie nocnego spaceru postanowiliśmy podejść pod Jaskinię nad "Warownią Górną".
Skała, w której znajduje się Jaskinia nad "Warownią Górną".
W międzyczasie wokół nas zaczęło krążyć kilka, może nawet kilkanaście nietoperzy, które badając nas echolokacją przelatywały niemalże kilkanaście centymetrów obok nas. Słyszeliśmy nawet ich odgłosy! Panowały wręcz egipskie ciemności. Z tego też powodu jakość zdjęć jest średnia. Mimo to przy pomocy latarek oraz wysokiej wartości ISO udało się zrobić zdjęcia (prawdopodobnie) dwóch gatunków nietoperzy. Z obserwacji wynika, iż były to: gacek brunatny i podkowiec mały.
gacek brunatny (?)
podkowiec mały (?)
podkowiec mały (?)

Na koniec zrobiliśmy sobie obowiązkowe w mistrzostwach zdjęcie  z pluszowym podkowcem pod skałą "Grunwald".

piątek, 26 sierpnia 2016

Głosujemy na Piotra Firleja!

Piotr Firlej został nominowany w konkursie na "Wielkie Odkrywanie Małopolski" w kategorii przewodnik. Głosować możemy całkowicie darmowo lub przez smsa (2,46 zł + VAT). Info i głosowanie na stronie:
http://www.gazetakrakowska.pl/plebiscyt/karta/piotr-firlej,34825,1591595,t,id,kid.html

Dodatkowo Piotr organizuje konkurs pt. "Pokazujesz jak głosujesz". Można w nim wygrać wycieczkę samochodową dla 4 osób po bardzo ciekawych miejscach na Pogórzach! 
Grupa konkursu i zasady na facebooku:

A oto i mój wkład w konkurs. Postanowiłem nie tylko zagłosować ale i zachęcić innych do głosowania. Bacówka na Jamnej jest z nami!



No i oczywiście formalność, mój głos.

Zachęcam do odwiedzania Bacówki na Jamnej. Piękne widoki, historia partyzantów Batalionu "Barbara" AK, ścieżka przyrodnicza i duszpasterstwo Ojca Góry wraz z sanktuarium MB Jamieńskiej.

środa, 17 sierpnia 2016

6 sierpień 2016 r. - relacja z II dnia "Otwartych Wrót Pogórza". Działo się!

Drugi dzień "Otwartych Wrót Pogórza" obfitował w kilkadziesiąt punktów turystycznych rozsianych od Krosna aż po Wieliczkę. Ja skupiłem się na gminie Ryglice, w której przewidziane było całodzienne zwiedzanie lub wybranie się do któregoś z punktów. Postaram się więc jak najlepiej przedstawić wszystkie atrakcje (których rzecz jasna w gminie jest o wiele więcej).


Początek zaplanowano 6 sierpnia o 8:30, dwugodzinnym zwiedzaniem Ryglic. Mimo rzęsistej pogody zjawiła się grupa kilkunastu osób. Przybyli turyści z Dębicy, Gorlic, Tarnowa i Szynwałdu. Warto wspomnieć, iż gmina Ryglice zapewniła dla nas specjalnego busa, dzięki któremu w podróż wybrać się mogło 8 turystów. Każdy z nich wygrał przejazd podczas różnych imprez turystycznych oraz w konkursie fotograficznym na stronie facebookowej "Dzień Dobry z Pasma Brzanki". Dodatkowo gmina była sponsorem wielu ciekawych nagród, a w tym wspaniałego albumu fotograficznego stworzonego przez Pana Dariusza Tyrpina. Dodatkowo swoje "pięć groszy" dorzuciło "Skamieniałe Miasto", "Klub Podróżników Śródziemie", "Life Podkowiec Plus" i "Sądecki Bartnik".
www.klubpodroznikow.com

Dziękuję również za kilka zdjęć ze zwiedzania Ryglic Pani Magdalenie Madeja, które prezentuję poniżej.

Początek zwiedzania, na rynku w Ryglicach.

Na starym cmentarzu w Ryglicach, na którym pochowano m.in. Czesława Królikowskiego-powstańca styczniowego, Michała Witalisa-posła na sejm galicyjski czy kpt szwoleżerów austriackich - Stefana Leśniowskiego.

Poniżej zdjęcie z cmentarza z I wojny światowej nr 167, na którym pochowani są żołnierze z grudnia 1914 r.

Byliśmy także w miejscu wyjątkowym - pod jednym z niewielu zachowanych na Pogórzach wiatraków gospodarczych (państwa Jeziorów).

Było także zwiedzanie kościoła parafialnego pw. św. Katarzyny z 1941 r., który posiada m.in. wyjątkowe ołtarze manierystyczne z  ok. 1520 r.



Pod nagrobkiem śp. ks. Jakuba Wyrwy - budowniczego kościoła, jednego naszych z najbardziej zasłużonych parafian.

Następnie przejechaliśmy całą grupą pod pałac rodziny Ankwiczów z XVII w.

Obok budowli mieści się wyjątkowy system ochrony płazów.

Na koniec zwiedziliśmy najważniejszy ryglicki zabytek - najstarszy spichlerz w Małopolsce z 1757 r.

W środku mieści się izba muzealna, w której przeprowadziłem konkurs z nagrodami na zgadywanie nazw i sposobu użycia dawnych przedmiotów codziennego użytku.

Od 11:00 do 11:30 odbyło się zwiedzanie Stacji Górskiej Turystyki Konnej Pana Marka Wójcika. Na początku turyści mieli okazję zobaczyć zabytkowe gospodarstwo.

Następnie Pan Marek zaprezentował kilka swoich koni i opowiedział budowie ich ciała. Dał również okazję przejechać się wierzchem na hucule.


Zobaczyliśmy także rasę konia małopolskiego.

Głównym punktem programu był jednak Faraon - koń rasy Mur-Insulan, który jest JEDYNYM takim zwierzakiem w Polsce!

Kolejnym z punktów trasy ryglickiej był XVII-wieczny kościół w Kowalowej, który został przeniesiony z Ryglic w 1947 r., po budowie nowej świątyni. Posiada on XX-wieczne wyposażenie z kilkoma zabytkowymi elementami. Ksiądz proboszcz - Paweł Dudek zaprezentował nam również dość wyjątkowy obraz, znajdujący się we wnętrzu kościoła. Namalował go Adolf Hyła, który jest autorem przedstawienia Chrystusa Miłosiernego z Łagiewnik (popularne "Jezu Ufam Tobie"). Autor stworzył parę obrazów na zamówienie dla różnych kościołów w Polsce. Wersja kowalowska jest wyjątkowa z tego powodu, iż otoczenie za Chrystusem przypomina stawy, które znajdują się w pobliżu świątyni.

Następnie odwiedziliśmy cmentarz nr 168 w Kowalowej, gdzie swoją wiedzę mogli zaprezentować nam dwaj Panowie z Dębicy, którzy jak się okazało byli świetnymi znawcami nekropolii z I wojny światowej.


Od 13:00 do 15:30 odbyły się również warsztaty kulinarne z pieczenia prołzioków i gomułek kowalowskich w Gospodarstwie Agroturystycznym "Wimika" Pani Jolanty Kramarczyk w Kowalowej. Do grupy dołączyło aż 5 kolejnych turystów, a jak się później okazało po wyjeździe grupy Pani Jola poprowadziła drugą edycję warsztatów dla rodziny przybyłej z Tarnowa. Najpierw grupa mogła zobaczyć jak prołzioki robiło się dawniej, na blasze piecowej. Wszystko rozpoczęło się w domu u mamy Pani Joli.

Dzieci chętnie uczestniczyły w warsztatach.

  
Później wybraliśmy się do domu Pani Joli, gdzie w warsztatach uczestniczyli zarówno starsi, jak i młodsi. Gospodyni nauczyła nas nowoczesnego sposobu pieczenia prołzioków i gomułek kowalowskich. W miejscu tym, poza turystami przybyłymi z Krakowa, do grupy przyłączyli się również Państwo Okarma z Czermnej, którzy wygrali przejazd busem w konkursie fotograficznym na stronie facebookowej "Dzień Dobry z Pasma Brzanki".




Dzieci wyrabiają ser na gomułki kowalowskie, do których dodaje się miętę.



 
A oto i nowoczesny sposób pieczenia prołzioków.

U Pani Joli turyści mogli również zamówić pyszny, domowy obiad.

Na koniec warsztatów wpisaliśmy się do księgi pamiątkowej.

Kolejnym punktem w gminie Ryglice były warsztaty rękodzielnicze w Zalasowej, które poprowadziły aż trzy pokolenia rękodzielczyń. Zajęcia przygotowało Koło Rękodzieła Artystycznego z Zalasowej.





Nasi mali artyści...



 

Cała grupa warsztatowa.

Kolejny z punktów okazał się hitem "Otwartych Wrót Pogórza" w gminie Ryglice. Wybraliśmy się na pokaz sikawki strażackiej z 1911 r. w Lubczy. Panowie bardzo miło zaskoczyli grupę. Na początku po straży oprowadzał nas Pan Robert Ługowski, który zdradził kilka ciekawostek dotyczących ochrony zabytków w gminie Ryglice (Pan Robert pracuje w biurze konserwatora zabytków w Tarnowie).



Następnie grupę na zewnątrz przywołała ręczna syrena strażacka. Panowie bardzo się postarali. Mało tego! Każdy z nich ubrany był w profesjonalny strój. Po jednej stronie ulicy ustawiono sikawkę z wężem i basenem, a po drugiej rozpalono wielkie ognisko.





Ognisko dogasić mogli nasi turyści, co wywołało falę uśmiechu na ich twarzach.


Grupa wraz ze strażakami.

Ostatnim miejscem na trasie ryglickiej w ramach "Otwartych Wrót Pogórza" był punkt widokowy na górze Kokocz w Woli Lubeckiej, z której przy dobrej pogodzie oglądać można Tatry, Beskidy, Pogórza, Pasmo Brzanki i Liwocza, Tarnobrzeg, Góry Świętokrzyskie, a nawet Bieszczady! Pogoda przez cały dzień nie rozpieszczała, jednakże po wyjechaniu na szczyt chmury rozwiały się, a turystom ukazał się zachwycający widok na Pasmo Brzanki z lasami skąpanymi w obłokach mgły. Dodatkowo grupa mogła wysłuchać kilku ciekawych informacji dotyczących nietoperzy, które żerują w okolicznym lesie, a w kościele w Zwierniku mają kolonię letnią. Są to nocki duże. Turyści usłyszeli również kilka ciekawostek dotyczących podkowca małego i projektu "Life Podkowiec Plus".


Wszystko co dobre szybko się kończy, a czas spędzony na zwiedzaniu trasy ryglickiej minął szybciej niż strumień wody, tryskającej przez końcówkę sikawki strażackiej z Lubczy. Miejmy nadzieję, że kolejna edycja "Otwartych Wrót Pogórza" dostarczy równie wielu emocji jak ta, która odbyła się w gminie Ryglice. Ogółem 6 sierpnia 2016 r. punktów było dużo więcej, a impreza tego dnia zgromadziła łącznie setki turystów. Kolejne punkty zaplanowano na 7 sierpnia 2016 r. ale o tym już w kolejnym poście.