sobota, 23 lutego 2019

W "Krainie podkowca" i pięknych widoków - projekt "365 nocy".

Nr 54

Dziś robiłem zdjęcia nocne zarówno przed wschodem słońca, jak i po nim. Pierwszym z miejsc była góra Wał w Lichwinie. Jest to jeden z najlepszych punktów widokowych na Pogórzu Rożnowskim. Możemy stąd obserwować Tatry, Beskidy, Pogórza, Gorce, a nawet Babią Górę i Góry Świętokrzyskie. Masyw wzniesienia rozciąga się na kilkanaście miejscowości wokół. Szczyt znajduje się w Lichwinie. Ma on wysokość 523 m n.p.m. W okolicy najwyższego wzniesienia zlokalizowane jest wiele atrakcji. Wokół rozsiane są cmentarze z I wojny światowej (w okolicy toczyły się jedne z największych walk w czasie Bitwy Gorlickiej z maja 1915 r.). Poza nimi, rozsiane są liczne pozostałości okopów. W masywie Wału odnajdziemy również pomnik rozformowania Batalionu "Barbara" (II wojna światowa). Każdy entuzjasta geoturystyki także znajdzie w okolicy coś ciekawego - skała Diabli Kamień czy kamieniołom w Lichwinie ze skamieniałymi pniami drzew i łupki mioceńskie, w których można odnaleźć niekiedy skamieniałości morskich organizmów. W pobliżu można pojeździć na nartach w Stacji Narciarskiej "Jurasówka" (www.jurasowka.pl). Przez wzniesienie prowadzą także żółty i zielony szlak turystyczny. Poniżej polany pod wierzchołkiem zlokalizowane jest także urokliwe gospodarstwo agroturystyczne - "Chata pod Wałem". Ja górę cenię sobie w szczególności za jej niezwykłe widoki.



Wieczór spędziłem jednak nie tylko na Wale. Postanowiłem odwiedzić "Krainę Podkowca". Rozciąga się ona na terenie, w którym występuje jeden z najbardziej zagrożonych wyginięciem nietoperzy w Polsce - podkowiec mały. Nasz koleżka za kolonie letnie upodobał sobie w szczególności strychy dachów kościołów i cerkwi. To tutaj rodzą się młode. Zimę podkowiec spędza najczęściej w jaskiniach - hibernuje. Ochroną tego niezwykłego gatunku zajmuje się Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody z Wrocławia, które w ramach projektu "Life Podkowiec Plus" (www.podkowiecplus.pl/strona-glowna/ wyremontowało wiele budynków, naprawiło dachy i przystosowało otoczenie w celu stworzenia dla zwierzęcia jak najlepszych warunków bytowych. Na zdjęciu jeden z kościołów, w którym nocuje podkowiec - Paleśnica. Jest to wg. mnie jedna z najprzyjemniejszych do fotografowania świątyń w okolicy. Podkowiec nie lubi zbyt intensywnego światła, więc świątynia nie jest zbyt mocno oświetlona. Dzięki temu można nad nią wychwycić rozgwieżdżone niebo bez obawy o prześwietlone zdjęcia. Jeśli chodzi o kościół, to jest on zabytkowy. Pochodzi z 1808 r. i jest pod wezwaniem imienniczki fundatorki - hr. Justyny Lanckorońskiej. Kościół posiada nawę główną i 2 boczne oraz kaplicę i kruchtę. Wewnątrz odnajdziemy m.in. ołtarz główny z 1895 r. z obrazami św. Klemensa i Matki Bożej Nieustającej Pomocy, ambonę z 1895 r., obraz fundatorki z 1904 r. czy organy z 1901 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz