Po usłyszeniu tych rewelacji, po prostu musiałem to sprawdzić i wybrałem się na ul. J. Słowackiego do Zalasowej aby sprawdzić czy rzeczywiście jest stamtąd lokalizacja, z której można podziwiać Tatry. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jednak jest to możliwe. Miejsce to jeszcze sprawdzę, bo okazuje się, że prawdopodobnie w okolicy jest JEDYNA (lub jedna z dwóch) lokalizacja, z której można obserwować Tatry z Ryglic! Konkretnie z ul. Pszennej (możliwe, iż wyskoczą tam Tatry Zachodnie - głównie na Słowacji). Druga być może jest gdzieś na ul. Mickiewicza ale trzeba pamiętać aby znaleźć miejsce na samej górze, gdzieś za rowem od strony ryglickiej, bo granica z Uniszową idzie drogą. Będę to sprawdzał i Wam zrelacjonuję.
O tutaj.
Teraz tniemy zdjęcie. Wynika z niego nie za wiele, ale...
Dalecy obserwatorzy, do których grona się zaliczam, zabieg ten nazywają potocznie "morderstwem RAWA", od formatu, w którym wykonuje się fotografię, dzięki któremu w programie graficznym można wyciągnąć z oddali takie coś. Biała plama dała nam zarys gór.
No to teraz zobaczmy jak to wygląda w symulacji. Link poniżej:
https://www.udeuschle.de/panor amas/pans/email/20210411_21381 7_689_176_112_115_97_0001.html
https://www.udeuschle.de/panor
Czyli na zdjęciu wyglądałoby to następująco. Oczywiście jakość nie jest najlepsza. Po pierwsze, posiadam obiektyw o długości 200 mm, a w miejscu tym zdjęcie z dokładnym przybliżeniem ukazałoby nam dopiero ok. 400-600 mm. Po drugie widoki nie były jakieś wspaniałe tego dnia, a mnie chodziło jedynie o sprawdzenie miejsca. Rekonesans został wykonany i w miejsce to wybiorę się zapewne z osobą, posiadającą dłuższą ogniskową w celu sprawdzenia wszystkiego jeszcze dokładniej.
Dluzsza ogniskowa i pelna klatka...
OdpowiedzUsuńJakbym miał możliwości finansowe, to by dawno była...
UsuńKunolis? Oszalał
Usuń