Zdjęć trochę mam i się nimi pochwalę. Sporo czasu mnie nie było ale cóż... doba ma wciąż jedynie 24 godziny, więc chwilę nic się nie pojawiało i należy to zmienić. Niedawno udało mi się wykonać jedno ze zdjęć do odhaczenia. Jaki zając jest, każdy widzi. Przy wykonaniu zdjęcia musiałem skorzystać z ciekawego fortelu. Do zwierzęcia udało się podejść tylko dzięki trzymaniu aparatu przy twarzy i podchodzeniu kucając. Dzieliło nas ok. 5 metrów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz