Nr 38
Dziś chyba wszyscy oszaleli na punkcie widoczności. Ja z resztą też. W roku jest ok. 4 takich dni jak dzisiejszy. Mnie jednak udało się uchwycić coś, czego nie robił na Furmańcu jeszcze chyba nikt. Światła Tuchowa z Tatrami w czasie świtu (zaliczanego do fotografii nocnej).
Od razu uprzedzę, że to dopiero zapowiedź tego, co dziś dodam jeszcze na bloga. 😋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz