Dziś znów typowo fotograficznie. Druga część wiosny zachwycała barwami i mglistymi porankami. Taki właśnie był maj. Czerwiec za to bardzo ciepły i czasami burzowy.
Widok z Furmańca trochę inaczej niż zwykle.
Poniżej zachwycający poranek w Jodłówce Tuchowskiej.
Maj to oczywiście rzepak i tradycyjnie musiałem wykonać kilka zdjęć. Z roku na rok niestety w okolicach jest go coraz mniej. Widocznie nie opłaca się już tak bardzo hodować tej rośliny oleistej. Na zdjęciu Bistuszowa.
Sielski krajobraz kulturowy Pogórza. Rzepak, ponad 100-letnia chata i ule... Cudo... Znów Bistuszowa.
A tutaj widoki w Burzynie.
Strażnik podwórka z Bistuszowej.
Poniżej zdjęcie zachwycającego Pasma Brzanki z Jodłówki Tuchowskiej.
Rzepiennik Strzyżewski oraz "wiejska katedra" w Biskupim o "złotej godzinie".
W Jodłówce nie mogłem się nie zatrzymać aby uchwycić ten nasz wiejski krajobraz. Trochę widok zepsuł ten hydrant ale to nic, woda jest potrzebna.
Zacząłem Furmańcem i kończę Furmańcem. Jednakże ponownie nie będą to Tatry. Trzeba przypomnieć, że na wzniesieniu znajduje się krzyż, kapliczka i cmentarz z I wojny światowej.
Wzgórze jak wiemy jest doskonałym punktem widokowym. Z tego też powodu podczas I wojny światowej swoje pozycje na jego szczycie mieli Rosjanie. W lasach masywu Furmańca możemy znaleźć okopy, a na szczycie znajduje się cmentarz nr 163 z walk odbywających się podczas Bitwy Gorlickiej 3 maja 1915 r. Projektantem był Heinrich Scholz. Zbudowany został na planie prostokąta ze ściętymi narożami. W nekropolii pochowano 137 żołnierzy austro-węgierskich i 97 rosyjskich w 106 grobach pojedynczych i 22 zbiorowych. Na cmentarzu spoczywają także Węgrzy ze słynnego 24 pułku piechoty honwedu. Dziś blisko ogrodzenia możemy podziwiać drewnianą stellę - tzw. fejfa hungaricum, która upamiętnia poległych z wyżej wymienionego oddziału.
cudowne pola rzepaku i ta chata z ulami :)
OdpowiedzUsuń