Parę dni temu miałem okazję fotografować piękną inwersję w Tuchowie. Mgły osiadły bardzo nisko. Na sam początek wybrałem się na ul. Wołową.
Na początek kościół pw. św. Jakuba.
Rzut na centrum.
Klasztorny półwysep wśród morza mgieł
Następnie postanowiłem zrobić zdjęcia z przeciwległego wzgórza - Garbka, a tutaj niebo u stóp Matki Boskiej Tuchowskiej. Chciałbym podziękować panu, który umożliwił mi sfotografowanie miasteczka ze swojej działki. Piękne miejsce na budowę domu.
Centrum miasteczka też niczego sobie.
W szczególności widok na rynek...
Na koniec trochę mniej typowy kadr. Tuchowska sielanka o poranku.
Magicznie - nie ma samochodów - czas jakby cofnął się do połowy XIXw.
OdpowiedzUsuńPrawda, było bardzo klimatycznie. :)
Usuń