Dla zainteresowanych oprowadzaniem.

Osoby zainteresowane zwiedzaniem Pogórzy (i nie tylko) serdecznie zachęcam do kontaktu ze mną.
Nr. tel.: 512485435
E-mail: jakub.marek.nowak10@gmail.com

sobota, 25 stycznia 2025

MAM TO! XIX-wieczny pałac Karola Berké w Karwodrzy i Tatry. Już myślałem, że to niemożliwe!

 Kilkanaście dni kombinowania i analizowania mapy, wiele kilometrów jeżdżenia, setki metrów łażenia po górkach w poszukiwaniu odpowiedniego kadru, 4 podejścia podczas zachodów słońca i w końcu JEST!

Miejsce było o tyle problematyczne, że:

-pałac jest wciśnięty w dolinę;

-ściana frontowa odwrócona jest na wschód (norma, właściciel chciał mieć poranne słońce w oknach);

-otoczenie pałacu pokrywają gęste drzewa (w dzień jest ledwo widoczny);

-w okresie wiosennym i letnim budowla jest zasłonięta przez drzewa;

-oświetlenie włączane jest dość późno, należy dobrze znać swój sprzęt i mieć sporo doświadczenia z fotografią nocną aby dobrać odpowiednie ustawienia, w tym czasie Tatry są już ledwo widoczne ludzkim okiem;

-wzniesienie, z którego wykonywałem fotografię jest wąskim gardłem, na lewo znajduje się wiekowe drzewo i dom, które wszystko zasłaniają, a na prawo Tatry już mocno odjeżdżają z kadru (widać to na kolejnej fotografii);

-miejsce wykonywania fotografii jest mocno odsłonięte na przeciągi, a prawie za każdym razem wieje tam niemiłosiernie, co jeszcze utrudnia odpowiednie ustabilizowania aparatu z teleobiektywem na statywie.

Jakbym miał wyciągnąć teraz jakiś internetowy tekst napisałbym:
"-Ja nie dam rady? Potrzymaj mi piwo!"

Tutaj macie widok z wyższej partii wzniesienia, gdzie pałac już wyraźnie odjeżdża z kadru. Stałem tam wcześniej i był to błąd. Na szczęście idąc do samochodu zauważyłem, że wokół pałacu w końcu zaświeciły się światła...


A idąc dalej, na prawo, mamy taki widok na Tuchów.


Wcześniej pokusiłem się jeszcze o taką fotografię spod Winnicy Jakubowej. Po lewej oczywiście wzgórze Furmaniec z Krzyżem Milenijnym, kapliczką Fundacji Floriana Amanda Janowskiego i cmentarzem wojskowym nr 163.


Teraz kilka słów o o tym dlaczego tak bardzo chciałem sfotografować rezydencję Karola Berké w Karwodrzy, a obecnie siedzibę Domu Pomocy Społecznej.
https://www.dpskarwodrza.pl/

Fundatorem pałacu był Karol Jan Berké (1838-1907), uczestnik powstania styczniowego, współzałożyciel i wiceprezes tuchowskiego gniazda Towarzystwa Gimnastycznego Sokół (od 1898 r.), fundator kościoła w Piotrkowicach, wyposażenia w kościele św. Jakuba w Tuchowie oraz kilku kapliczek i krzyży przydrożnych. Zapamiętano go jako światłego i przedsiębiorczego człowieka. W swoim gospodarstwie wprowadzał rozwiązania, z którymi zapoznał się w czasie studiów zagranicznych, podczas podróży oraz poprzez informacje z gazet rolniczych (np. Tygodnik Rolniczy, w którym skrytykował niepraktyczne pułapki na myszy i szczury). Za jego czasów w majątku powstała winnica, sad morelowy i morwowy, hodowla jedwabników i stadnina koni. Powstały także: cegielnia, tartak, młyn i wodociąg. Właściciel majątku posiadał również trzy karczmy. Być może zainteresował się poszukiwaniem ropy naftowej, ponieważ w 1895 r. na łamach czasopisma Głos Narodu ogłaszał na sprzedaż narzędzia służących do poszukiwania płynnego kruszcu.

Gospodarstwo prosperowało na tyle dobrze, że opisano je w Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich:

(...) pos. Karola Berkego odznacza się wzorowem gospodarstwem. Pos. większa ma 317 m. roli, 27 m. łąk i ogr., 19 m. past i 260 m. lasu; pos. mniejsza 255 m. roli, 41 m. łąk, 40 m. past. i 14 m. lasu.

Pałac powstał w 1885 r. Wybudowano go z cegły z własnego zakładu (posiada oznaczenia KJB). Powstały z nich także budynki gospodarcze i kaplica. Do siedziby ziemiańskiej wchodziło się przez szerokie, drewniane schody. Na pałacu i budynkach gospodarczych umieszczono cytaty z dzieł znanych artystów. Ich inicjatorką była żona właściciela, Maria z d. Jurska, córka architekta z Tarnowa.

Kaplica dworska w stylu neogotyckim powstała jako wotum dziękczynne za dar mowy dla niepełnosprawnego syna Karola i Marii, Zbigniewa. Była w pełni wyposażona w celu odprawiania w niej nabożeństw. Odbywały się w niej np. chrzty, śluby oraz nabożeństwa maryjne.

Założenie otaczał okazały park z wieloma gatunkami roślin, jak: platany, świerki, orzechy czy dęby, a sad obfitował w jabłonie, grusze, śliwy oraz krzewy owocowe.

Wyposażenie dworu nie przetrwało jednak próby czasu. Zostało splądrowane po parcelacji w 1946 r. Wewnątrz znajdowała się m.in. cenna biblioteka, która zaginęła w czasie I i II wojny światowej, gdy w budowli stacjonowały wojska austro-węgierskie i niemieckie. 

Karol Berké zmarł w wyniku choroby w 1907 r. Jego żona Maria 12 lat później. Zostali pochowani w grobowcu rodzinnym w Piotrkowicach. Majątek w Karwodrzy przeszedł w ręce niepełnosprawnego syna, Zbigniewa, który pomimo ukończenia specjalistycznej placówki w Dreźnie, miał problemy z mówieniem w ojczystym języku. Zajmowali się nim opiekunowie, podejmując istotne decyzje. Wkrótce majątek podupadł i został wydzierżawiony, a w 1945 r. przejęty przez władze.

Warto nadmienić, iż jednym z synów Karola Jana Berké był Karol Przemysław Artur Berké (ur. 28.11.1874, zm. po 1.01.1938 r.). Był on doktorem praw, żołnierzem armii austro-węgierskiej w czasie I wojny światowej i majorem rezerwy Wojska Polskiego.

Bibliografia:
1. Głos Narodu, 1895, nr 211.
2. Jak nasi dziadkowie "Sokół" budowali i w niem gospodarowali (Tuchów 1898-1948), Kowalik A. (red.), Tuchów 2018.
4. Krogulski M. L., Od Legionów do Armii Polskiej. Żołnierze niepodległości z ziemi tuchowskiej 1914-1921, T. I, Tuchów 2020.
4. Salamon J., Pozdrowienie z Karwodrzy, Tarnów 2001.
5. Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Chlebowski B., Sulimierski F., Walewski W. (red.), T. III, Warszawa 1882.
6. Tygodnik Rolniczy : Organ c. k. Towarzystwa rolniczego Krakowskiego, R.2, nr 42 (17 października 1885).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz