Dla zainteresowanych oprowadzaniem.

Osoby zainteresowane zwiedzaniem Pogórzy (i nie tylko) serdecznie zachęcam do kontaktu ze mną.
Nr. tel.: 512485435
E-mail: jakub.marek.nowak10@gmail.com

sobota, 23 stycznia 2016

Fotograficzna załoga "Dzień Dobry z Pasma Brzanki" buszuje na Pogórzu Ciężkowickim nocą, a jeden jej z członków o poranku.

W nocy z 22 na 23 stycznia 2016 r. postanowiliśmy wraz z Krzysztofem Piątkiem oraz Jakubem Rutaną wyruszyć na nocne szaleństwo na Pogórzu Ciężkowickim.
www.rutanajakub.pl

Na początek wybraliśmy się do Swoszowej aby uwiecznić kościół pw. NMP Królowej Polski. Świątynia  nie jest zabytkowa choć wygląda na taką. W nocy prezentuje się na prawdę pięknie, a w szczególności w okresie świątecznym.

Obok budowli znajduje się ciekawa figura z orłem.

Następnie wybraliśmy się do Żurowej uwiecznić ambonę. Fotografia planowana było już dużo wcześniej.

Z Żurowej przejechaliśmy się do Olszyn, w których za punkt obserwacyjny przyjęliśmy sobie zabytkowy kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Ta zabytkowa budowla powstała w 1900 r. Wnętrza zdobią przepiękne polichromie stworzone przez artystę - Stanisława Gucwę, a ołtarz główny i dwa boczne powstały aż w Tyrolu, a konkretnie w firmie Purgera w Groeden.

Kolejno postanowiliśmy uwiecznić cmentarz nr 113 z I wojny światowej projektu Jana Szczepkowskiego. W nekropolii pochowano 172 żołnierzy w pojedynczych grobach, w tym: 70 Austro-Węgrów, 20 Niemców i 82 Rosjan. 

Tymczasem nad kościołem w Olszynach postanowiło wylądować UFO.

Kolejnym pukntem wyjazdu był gotycki kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Rzepienniku Biskupim z XVI w. Jest to jedna z najpiękniejszych i najstarszych świątyń na całym Pogórzu Ciężkowickim. We wnętrzu znajduje się wyposażenie pochodzące głównie z XVII w.

Później przejechaliśmy do Biecza, gdzie chłopaki zrobili kilka interesujących fotografii, a stamtąd do Czermnej. No i właśnie w tej miejscowości udało mi się ujrzeć wspaniałe lasery świetlne.

Po pięknej i mroźnej nocy nastał równie zimny i cudowny poranek. Nie mogłem się powstrzymać i w drodze do pracy uchwyciłem piękno Bistuszowej i Ryglic. Na pierwszym zdjęciu mini błąd fotograficzny, który sprawił, że nasze Pasmo Brzanki wygląda jak koło podbiegunowe. Otóż ustawiłem sobie nieodpowiedni balans bieli. Wyszło bardzo ciekawie.

A tak wyglądała okolica w rzeczywistości.

Widok w stronę Ostrego Kamienia/Pasiej (527 m n.p.m.).

A tutaj droga do pracy.

Las płonie...

Takie tam światełko...


A tak wyglądał dwór rodziny Bossowskich w Bistuszowej. Zabytek bardzo ważny dla nas - mieszkańców gminy Ryglice. Zabytek, w którym za młodu mieszkał Zdzisław Bossowski, ps. "Kajetan" - dowódca Kompanii "Regina II" Batalionu "Barbara".

Na zdjęciu widok z ul. Piastowskiej w Ryglicach.

Cmentarz z I wojny światowej nr 167 w Ryglicach na tle Pasma Brzanki.

Centrum Ryglic.


No i na koniec trochę makro z Ryglic. Taki oto mróz był w nocy. Piękna szadź.

3 komentarze:

  1. Genialne zdjęcia, malownicza ta nasza zima, pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) jest co podziwiać :) gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. :) jest co podziwiać :) gratulacje!

    OdpowiedzUsuń