Nr 103
Ciekaw byłem jak przedstawia się sytuacja na cmentarzu nr 148. Nic, a nic się nie zmieniło. Jeżeli nadal sytuacja będzie wyglądać w ten sposób, to po tym miejscu nie zostanie kamień na kamieniu. Jeszcze kilka lat temu dało się coś przeczytać z niektórych tabliczek. Obecnie są całkowicie przeżarte przez rdzę. Krzyże podobnie - pospinane drutami do steli nagrobnych. Te, które ustawione są w środku także zaczyna przeżerać rdza. Smutny koniec tego miejsca... Najgorsze jest to, że cmentarz jest jednym z najszczególniejszych w całej okolicy. Po drugiej stronie rzeki Biała znajduje się prawie równie ciekawa nekropolia w Golance. Zabieg ten był celowy. Jeszcze za czasów budowy, można było je zobaczyć oba, naprzeciwko siebie. Miejsce to jest chyba najwęższe w tej części rzeki Białej. Tworzy swoiste wrota pól bitewnych w stronę Gorlic. To tutaj toczyły się jedne z największych walk w maju 1915 r. w czasie Bitwy Gorlickiej. To tutaj dochodziło do spychania armii rosyjskiej przez austro-węgierską. Wąski przesmyk sam nasuwa myśl słynnej potyczki Spartan z Persami. Czy kawałek dalej, przy drodze nie spoglądają na nas głowy greckich wojowników w hełmach? Tak, taki był zamysł Heinricha Scholza. Porównań do mężnych hoplitów można odnaleźć na jego cmentarzach całkiem sporo.
Zaprojektowany na planie prostokąta z dwoma ściętymi narożnikami. Ogrodzenie tworzy betonowa podmurówka i słupki, które łączyły 2 rzędy metalowych rur. Do środka prowadzi trójdzielna furtka. Elementem centralnym jest betonowy krzyż, znajdujący się w górnej części cmentarza. Wewnątrz ulokowano 5 grobów zbiorowych i 29 pojedynczych. Kilka z nich ustawiono na wprost od wejścia, w stronę pomnika centralnego. Pozostałe znajdują się po bokach dwóch alejek, prowadzących na koniec cmentarza i są ustawione prostopadle. Odnajdujemy tutaj wiele typów krzyży: lotaryńskie z wieńcem laurowym i datą 1914, maltańskie z wieńcem laurowym i datą 1915, łacińskie z gloriami, większe lotaryńskie i łacińskie. Na cmentarzu spoczywa 14 żołnierzy austro-węgierskich i 20 rosyjskich. Polegli oni w grudniu 1914 r. oraz podczas bitwy pod Gorlicami w maju 1915 r.
Po drodze spotkałem jeszcze takie cudo. Po obserwacji terenu można wywnioskować, że jest to jeziorko osuwiskowe. Powstaje ono w skutek zatamowania wód w wyniku ruchów masowych (przemieszczanie się luźnych mas skalnych wzdłuż stoków).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz