Nr 285
No cóż... Chcąc, nie chcąc, Galicja była częścią Austro-Węgier, więc takowy nagrobek w końcu musiał gdzieś się trafić. No i udało się. Odnalazłem takowy w Ciężkowicach. Pochowano w nim Johanna Skomorowskiego.
W języku niemieckim tekst brzmi:
"HIER RUHT
JOHANN SKOMOROWSKI
WACHTMEISTER
* 16/3. 1865. + 2/3. 1904
GEWIDMET VON KAMERADEN
DER K. K. 9. GENDARMERIE
ABTEILUNG UND VON DER EHEGATTIN.
BITTET UM EIN GEGRÜSST
SEIST DU MARIA.''
Po przetłumaczeniu tekstu wychodzi na to, iż poświęcono jest on pamięci Janowi Skomorowskiemu i jego małżonce. Zmarły był wachmistrzem (stopień wojskowy) w oddziale żandarmerii. W dolnej części zawarto prośbę o pozdrowienie do Matki Bożej (czyli zapewne prośba o jedno małe "Zdrowaś Maryjo przy grobie").
Ciężkowicki cmentarz skrywa prawdziwe artystyczne cudeńka, a ja zrobiłem jeden z niewielu monochromów, jakie mam. Nie lubię tego rodzaju fotografii ale te aniołki po prostu pasowały wprost idealnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz