Dla zainteresowanych oprowadzaniem.

Osoby zainteresowane zwiedzaniem Pogórzy (i nie tylko) serdecznie zachęcam do kontaktu ze mną.
Nr. tel.: 512485435
E-mail: jakub.marek.nowak10@gmail.com

czwartek, 14 listopada 2019

Kolej i dworzec w Tuchowie. Projekt "365 nocy".

Nr 317

Budowa linii kolejowej Tarnów-Leluchów podyktowana była głównie względami gospodarczymi - transport materiałów, handel oraz strategiczno-wojskowymi. Prace nad budową zakończono w 1876 r. W tym samym roku zaczęły kursować pierwsze maszyny. Całkowita długość trasy wynosiła 145,7 km (wraz z odcinkiem z Leluchowa do Orlov). Ciekawostką jest fakt, że słynna kiełbasa tuchowska dzięki powstaniu kolei, zapachniała  bardzo wszystkim na dworze austriackim. Poza w/w frykasem trasą podróżowali oczywiście pasażerowie. Był to najszybszy w tamtych czasach środek transportu. Raz w tygodniu okoliczni rolnicy przywozili do miejscowości zwierzęta na sprzedaż które były wysyłane w głąb kraju wagonami towarowymi. Później jechały tędy np. słynne beczki z Żurowej, o których mówiło się, że jak grzmi, to w miejscowości beczki toczą. Wywożono wiele produktów, które trafiały także do innych krajów. Np. czarną jagodę, która docierała później do Anglii. Trasę, którą jeździli również pasażerowie polecał nawet dobrze znany nam Ignacy Jan Paderewski, który miał swój majątek w Kąśnej Dolnej. W wywiadzie dla „Boston Transcript” zwracał się do wszystkich Amerykanów „(…) jeśli znajdą się zagubieni w Tatrach. Do Ciężkowic było niedaleko, nie tylko z Tatr, ale i z Paryża: 33 godziny jazdy ekspresem, a potem dwie mile za zachód i przez górkę skręcić w lewo, a następnie przez most…”. Pod Ciężkowicami wysiadało się w Bogoniowicach. Dlaczego? Ponieważ obywatele Ciężkowic obawiali się m.in., że krowy przez pociągi nie będą dawały mleka.

Niedawno wyremontowany budynek stacji powstał najprawdopodobniej w czasie budowy samej trasy kolejowej. Stoi do dziś i zachwyca obecnym wyglądem. Ponoć w środku ma być miejsce zagospodarowane na kawiarenkę dla oczekujących podróżnych.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz