Nr 9
Dziś zdjęcie bardzo smutne. Pokazujące przemijanie naszej pięknej kultury pogórzańskiej. Postanowiłem wykonać fotografię wiatraka, który powoli chyli się ku upadkowi. Znajduje się on w Ryglicach i jest jedną z ostatnich tego typu budowli drewnianych na terenie Pogórza Ciężkowickiego. Postawiony został w XX-leciu międzywojennym. W czasie II wojny światowej wytwarzano w nim mąkę dla ludzi z okolicy (pomimo panującego zakazu tego typu praktyk). Jego mechanizm połączony jest z żarnami, które znajdują się wewnątrz. Co ciekawe, części są w 100% zachowane i sprawne. Jeżeli ktokolwiek zająłby się jego renowacją, to byłby to jeden z naszych pogórzańskich ewenementów. Wystarczyłby mały remont aby przywrócić mu dawny blask. Smutne, że dziś chyli się ku upadkowi i jeśli nikt nic z tym nie zrobi, to będziemy mieć taką sytuację jak z szopą menażową w Szynwałdzie, której już nie ma...
Jeśli chodzi o dzisiejsze zdjęcia, to wykonane zostały o 6:50, więc już w czasie świtania. Jest to moment dnia, który zalicza się do fotografii nocnej. Zobaczcie jak ciekawie zmieniają się z minuty na minutę kolory. Coś mi się jednak wydaje, że jeszcze dzisiejszego wieczoru zawitam tam ponownie i spróbuję różnego rodzaju wariacji świetlnych. :)
Jeśli chodzi o dzisiejsze zdjęcia, to wykonane zostały o 6:50, więc już w czasie świtania. Jest to moment dnia, który zalicza się do fotografii nocnej. Zobaczcie jak ciekawie zmieniają się z minuty na minutę kolory. Coś mi się jednak wydaje, że jeszcze dzisiejszego wieczoru zawitam tam ponownie i spróbuję różnego rodzaju wariacji świetlnych. :)
Ok. 6:30
Ok. 6:50 (tak, włożyłem do środka latarkę).
Wiatrak owszem został wybudowany w XX leciu międzywojennym, nie był jednak przywieziony z Ameryki. Pradziadek po wielu latach emigracji wrócił do ojczyzny, kupil tutaj ziemię i wybudował wiatrak. W czasie II Wojny Światowej Niemcy założyli na żarnach pieczęcie, co wiązało się z zakazem produkcji mąki. Pradziadek nocami potajemnie wymieniał żarna na inne i mielił mąkę dla mieszkańców i dla swojej rodziny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO właśnie, dziękuję bardzo za informację! Dlatego napisałem, że "o ile dobrze pamiętam". :)
UsuńTak tak, rozumiem :) ciężko spamiętać wszystkie historie związane z różnymi miejscami naszej "Małej Ojczyzny". Zdjęcia nam się bardzo podobają, gdyby trzeba było jakiejś pomocy mama chętnie posłuży swoją wiedzą i historami jej przekazywanymi przez starsze pokolenia :) dodam jeszcze że gdyby Niemcy złapali pradziadka za "nocne produkcje" groziła za to kara śmierci tzw "kulka"
Usuń